W rozkładzie Portu Lotniczego Lublin w sezonie letnim pojawi się 6 nowych tras. W sumie ze Świdnika polecimy na 15 zagraniczne lotniska.
– 27 marca ruszają loty do Monachium. W następnych miesiącach pojawiają się kolejne połączenia: w maju do Liverpoolu, od 18 czerwca do Tel Awiwu i czysto wakacyjny kierunek do bułgarskiego Burgas i Heraklionu na Krecie. To w sumie ponad 300 tysięcy miejsc zaoferowanych przez przewoźników w sezonie letnim – mówi rzecznik lotniska, Piotr Jankowski.
– Połączenie z Monachium, dużym portem przesiadkowym, da możliwość dotarcia z Lublina praktycznie do każdego zakątka Europy i wielu miejsc na świecie – mówi dyrektor handlowy Portu Lotniczego Lublin, Ireneusz Dylczyk. – To tak naprawdę połączenie z całym światem. Z kolei Tel Awiw jest bardzo atrakcyjnym kierunkiem, bo na tej trasie ceny są naprawdę atrakcyjne. Rozkład jest po prostu idealny na zorganizowanie krótkiego wypadu i myślę, że Tel Awiw będzie zyskiwał na popularności wraz z pogorszeniem się pogody w Polsce. To będzie fajne miejsce, żeby polecieć „po słońce”.
Nowym kierunkiem będzie też Kijów. Do stolicy Ukrainy – od sierpnia – będzie można latać w poniedziałki i piątki. – Po otwarciu dla mieszkańców tego kraju ruchu bezwizowego, spodziewam się, że nasze wschodnie granice lądowe zostaną zatkane. One już w tej chwili są dosyć mało wydajne, więc połączenie lotnicze będzie, naszym zdaniem, odpowiednikiem tego, co się dzieje między Polską a Wielką Brytanią. Okres uruchomienia tego połączenia zbiegnie się z nowym rokiem akademickim, więc na pewno na początku będzie to ruch przyjazdowy. Ale nie należy wykluczyć, że sporo osób będzie też do Kijowa wylatywać. To naprawdę ciekawe miejsce turystyczne – uważa Ireneusz Dylczyk.
W sezonie letnim wróci połączenie z Dublinem, a do Londynu będzie można latać częściej – 4 razy w tygodniu.
Rok 2017 świdnickie lotnisko chce skończyć z rekordem. Jego władze planują przekroczenie ilości 400 tys. pasażerów.
TSpi / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski