11 kwietnia jest w Polsce obchodzony Dzień Radia. Ma podkreślać rolę tego środka przekazu w naszym życiu. Radio, choć ma wielu konkurentów, wciąż ma największy zasięg – dociera do ludzi w najodleglejszych zakątkach globu.
Możemy słuchać go w domu, w samochodzie, w terenie, praktycznie niemal wszędzie, zwłaszcza teraz, kiedy dostęp do niego umożliwiają telefony komórkowe. Radio służy komunikacji, edukuje i bawi. Pełni ważną funkcję jako środek wczesnego ostrzegania o zagrożeniach i katastrofach, a także – przekazu informacji o nadchodzącej pomocy.
W lutym przypada Światowy Dzień Radia, dziś – polski odpowiednik tego święta. Data nie jest przypadkowa. To właśnie 11 kwietnia w 1923 roku Stowarzyszenie Radiotechników Polskich przyjęło dokument, w którym zawarło swoje opinie do wytycznych do ustawy radiotelegraficznej. Był to ważny krok na drodze rozwoju polskiej radiofonii.
Na pierwszą próbną audycję radiową trzeba było poczekać jeszcze dwa lata. Datę jej nadania – 1 lutego 1925 roku – uznaje się za początek polskiej radiofonii. Polskie Radio regularne nadawanie programów rozpoczęło 18 kwietnia 1926 roku.
Do 1989 roku Polskie Radio było monopolistą. Na początku lat 90. pojawiło się wiele nowych, niezależnych stacji radiowych.
Kiedy Polskie Radio rozpoczynało działalność w 1926 roku audycji słuchało niespełna 5 tysięcy osób. Cały program był nadawany na żywo, głównie wieczorem. Większość czasu antenowego zajmowała muzyka. Okres międzywojenny to czas intensywnej radiofonizacji kraju. Przełomowy był rok 1935, kiedy wprowadzono wiele technicznych nowości, wśród nich zapis dźwięku na stalowej taśmie. Pojawiła się też możliwość przeprowadzania transmisji z koncertów czy zawodów sportowych z różnych miejsc na świecie.
W latach 20. i 30. radio nadawało odczyty, audycje dla dzieci, komunikaty rolnicze, gospodarcze i meteorologiczne. Program wzbogacił się też o audycje literackie oraz słuchowiska. Codzienną praktyką stało się nagrywanie audycji, przedtem nadawanych wyłącznie na żywo. Radio stało się nieodłączną częścią codziennego życia. Było szybsze niż prasa i trafiało do osób, które nie potrafiły czytać.
Nie do przecenienia była rola Polskiego Radia we wrześniu 1939 roku. Ludność stolicy dowiadywała się tą drogą o sytuacji w mieście i o postępach walk. Radio budowało też poczucie jedności. Podczas oblężenia w rozgłośni pracowało ponad sto osób z Warszawy, a także z rozgłośni regionalnych w Łodzi, Katowicach, Toruniu i Poznaniu. Po 5 września 1939 roku do pracy przychodzili ochotnicy. Pracowali, by informować i podnosić na duchu warszawiaków. W czasie wojny radio umożliwiało docieranie z informacjami za linię frontu, między innymi do krajów okupowanych przez Niemcy, pełniło funkcje dywersyjne, podtrzymywało ducha oporu oraz wiarę w zwycięstwo.
W PRL komunistyczne władze wykorzystywały radio jako instrument propagandowy. Istotną rolę odegrały wtedy rozgłośnie zagraniczne, jak Radio Wolna Europa, które przekazywały obiektywne, nieocenzurowane informacje.
Po 1989 roku Polskie Radio straciło pozycję monopolisty. W 2013 roku rozpoczęło nadawanie w systemie cyfrowym.
Polska radiofonia powoli zbliża się do 100 urodzin. Polskie Radio Lublin w tym roku świętować będzie 65-lecie.
IAR / TSpi
Fot. PaW