Adam Abramowicz: Dzisiaj w Polsce praca jest opodatkowana akcyzą

adam abramowicz sejm 2016

Wzrost wynagrodzeń o 22 procent na rękę i zmniejszenie obciążeń dla przedsiębiorców – to główne założenia zaprezentowanego w Sejmie Nowego Ładu Podatkowego.

Jeden z jego pomysłodawców, poseł Adam Abramowicz (na zdjęciu) z Prawa i Sprawiedliwości mówił na antenie Polskiego Radia Lublin, że chodzi o wyrównywanie różnic w zarobkach Polaków z płacami obywateli państw Europy Zachodniej. Z gościem rozmawiał Tomasz Nieśpiał.

– Przedsiębiorcy oczekują obniżenie składki ZUS-u z 1200 na 550 złotych. To także ważne zamierzenie. Skąd wziąć na to pieniądze? Chcemy zreformować podatek dochodowy, który dzisiaj jest bardzo nieefektywny. Chcemy, by firmy i korporacje musiały zapłacić podatek od przychodu, a więc nie mogłyby go unikać. Wszyscy przedsiębiorcy płaciliby podatek przychodowy zamiast obecnie obowiązującego dochodowego – dodał poseł Abramowicz.

– Aktualnie mamy taką sytuację, że uczciwie płacący podatki podlegają nieuczciwej konkurencji podatkowej wobec tych, którzy podatków unikają. W przypadku wprowadzenia proponowanego Nowego Ładu Podatkowego wszyscy płaciliby równie i powszechne podatki, bez możliwości ich unikania. Otrzymamy za to podwyżki wynagrodzeń dla pracowników oraz obniżenie ZUS-u dla przedsiębiorców – tłumaczył gość.

– Proponujemy zmianę systemu obniżenia opodatkowania pracy. Dzisiaj w Polsce praca jest opodatkowana akcyzą jak wódka czy papierosy. Jest to bardzo niekorzystne, bo powoduje, że pracownicy zarabiają mniej niż mogliby. Po naszej reformie dostawaliby o 22% więcej netto na rękę od momentu wprowadzenia projektu w życie – podkreślił poseł Abramowicz.

– Nie proponujemy podwyżek wynagrodzeń dodrukowywaniem pieniędzy, a nawet nie ich pożyczaniem. Mówimy, że trzeba zmienić system. Próbujemy przekonać rząd do tego pomysłu, wykonując prace pomocniczą – dajemy koncepcję do rozważenia. Pracowników chyba namawiać nie trzeba. Najtrudniejsze będzie przekonanie tych, którzy podatków nie płacą. Ryzyko porażki jest tu minimalne, bo chcemy wprowadzić system zdecydowanie lepszy niż jest dzisiaj – podsumował gość.

Tymczasem rzecznik PiS Beata Mazurek oświadczyła wczoraj, że ani rząd, ani klub PiS, ani partia nad zmianami w podatkach nie pracują.

ToNie

Fot. Adrian GrycukPraca własna, CC BY-SA 3.0 pl, Link

Exit mobile version