Ogłoszono kolejnych wykonawców, którzy uświetnią tegoroczną edycję OFF Festivalu. Będzie głośno.
– Najmocniej przepraszamy najbliższych sąsiadów Doliny Trzech Stawów, ale znowu to zrobiliśmy – czytamy w komunikacie organizatorów. – Zaprosiliśmy artystów, którzy budują swoją sztukę na posępnym fundamencie głośnych, przesterowanych gitar – to Boris, Wrekmeister Harmonies i Batushka.
Japończycy z Boris nazwę zespołu zaczerpnęli z tytułu piosenki Melvins, a dziś już sami uchodzą za klasyków, choćby za sprawą wydanej ponad dekadę temu płyty „Pink”. To był wyczekiwany, dziesiąty album kultowego już wtedy zespołu – a jednak udało im się wszystkich zaskoczyć i zmienić zasady gry. Właśnie ten longplay w Katowicach wybrzmi w całości.
– Chciałem za pomocą dźwięków przekazać ideę wolnej, pełzającej zmiany. Gdy przyszedł mi do głowy tytuł płyty, myślałem o tym, że dzień zamienia się w noc stopniowo. Usypia cię ten powolny, spokojny zachód słońca, aż nagle zdajesz sobie sprawę z tego, że jest kompletnie ciemno – oto jak JR, lider Wrekmeister Harmonies, wprowadzał słuchaczy w atmosferę „Light Falls”, najnowszego albumu grupy z Chicago. Czy raczej kolektywu, bo JR i towarzysząca mu Esther Shaw dobierają sobie kompanów wedle doraźnych potrzeb. Raz byli to David Yow z The Jesus Lizard i Marissa Nadler, ostatnio są to muzycy Godspeed You! Black Emperor. Nie zmienia się tylko gęsta, złowróżbna atmosfera tej muzyki, balansującej pomiędzy post-rockiem a metalem.
Muzycy zespołu Batushka ukrywają swoje twarze, nie zdradzają przeszłości, budzą kontrowersje, ale debiutanckim albumem – „Litourgiya” (2015) – łączącym ekstremalny metal z tradycją muzyczną prawosławia, namieszali nie tylko na scenie blackmetalowej i okolicach.
W Katowicach – co potwierdzono wcześniej – zagrają ponadto Feist, PJ Harvey, Swans, Talib Kweli, Kwadrofonik, Artur Rojek, Helado Negro, Beak>, Shellac, Carla Bozulich, Daniel Johnston, Jessy Lanza, PRO8L3M, Made in Poland, Arab Strap czy Conor Oberst Band.
(megafon.pl / fot: off-festival.pl)