Ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów Borussia Dortmund – AS Monaco został przełożony na jutro. Przed spotkaniem na trasie przejazdu autokaru z niemieckimi piłkarzami doszło do trzech eksplozji. Obrońca Marc Bartra został ranny w rękę i trafił do szpitala.
Eksplozje nastąpiły na ulicy Wittbraeucker Strasse, około 10 kilometrów przed stadionem. Poważnie uszkodziły one autobus, w którym wypadły szyby. Polski piłkarz Borussi, Łukasz Piszczek nie odniósł obrażeń. Władze klubu twierdzą, że także pozostali zawodnicy są bezpieczni. O godzinie 20.30 piłkarze wrócili pod policyjną eskortą do hotelu.
Natychmiast po zajściu na miejsce zdarzenia i w okolice stadionu przybyły dodatkowe oddziały policji. Funkcjonariusze nie wykluczają, że bomba została wcześniej podłożona na trasie przejazdu klubowego autokaru. Władze zapewniają, że zgromadzeni na stadionie Borussi kibice są bezpieczni.
IAR
Fot. pixabay.com