Gmina Sawin ma zapłacić prawie 5 mln zł wykonawcy budowy zbiornika retencyjnego. Sprawa toczyła się w sądzie przez 6 lat.
Zbiornik budowano w latach 2007-2008. Firma z Katowic zeszła z placu budowy, zarzucając ówczesnym władzom niewłaściwe przygotowanie inwestycji. Budowę zbiornika dokończyła inna firma, ale sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Prawomocny wyrok mówi o konieczności zapłaty wykonawcy 2 mln 600 tysięcy zł należności głównej plus ponad 2 miliony odsetek.
– Nie wyobrażam sobie, co dalej – mówi wójt Dariusz Ćwir. Gmina ma 8 mln zł zaciągniętych kredytów, jej zadłużenie sięga 37 procent. Sąd nie zgodził się na rozłożenie należności na raty. Wójt czeka na uzasadnienie wyroku.
PaSe
Fot. archiwum