Lekarz z Włodawy stanął przed sądem za łapownictwo. Chodzi o Darosława P., który przez 8 lat miał brać pieniądze w zamian za wydanie kart zgonu rodzinom pokrzywdzonych.
Zdaniem śledczych – lekarz na ich wypisywaniu brał od 25 do 250 złotych. Problem jednak w tym, że dokumenty te są całkowicie darmowe i nie pobiera się za nie jakichkolwiek opłat. Podejrzany, będąc też prokuratorskim biegłym, wystawiał karty zgonu jeżdżąc do zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym. Darosław P. wykorzystywał przy tym sytuację i stan psychiczny członków rodziny ofiar. Wpadł, bo w pewnym momencie pokwitowania za kartę zgonu miał wypisywać na przypadkowych kartkach.
W ten sposób lekarz miał zarobić ponad 10 tysięcy złotych. Podczas śledztwa usłyszał aż 77 zarzutów o charakterze korupcyjnym.
Oskarżonemu grozi do 8 lat więzienia.
MaTo
Fot. pixabay.com