Leśnicy ostrzegają: Piestrzenica to nie smardz

1280px false morel

Leśnicy ostrzegają przed piestrzenicą kasztanowatą. Grzyb zwany też babimi uszami – kiedyś masowo sprzedawany i spożywany – dziś jest uznany za trujący ze względu na zawartość gyromytryny, trucizny uszkadzającej m.in. wątrobę, nerki i wzrok.

Przez mało doświadczonych grzybiarzy piestrzenica bywa mylona z jadalnym smardzem, który owocuje w podobnym okresie, bo od kwietnia do maja.

Piestrzenicę kasztanowatą można odtruć przez suszenie lub długotrwale gotowanie. Ponieważ jednak trudno ustalić, po jakim czasie obróbki termicznej traci swoje trujące właściwości, w większości krajów Europy, w tym w Polsce, jest uznana za grzyb trujący, a jej sprzedaż jest zabroniona – przypomina Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Lublinie.

TSpi

Fot. Jason HollingerFlickr: False Morel, CC BY 2.0, Link

Exit mobile version