Na razie jeszcze w Pałacu Małachowskich, ale po wakacjach Muzeum Bolesława Prusa w Nałęczowie będzie w nowej siedzibie. Muzeum Lubelskie przenosi nałęczowski oddział do tzw. ochronki.
O przenosinach i o tym, co będzie można zobaczyć w nowej siedzibie – rozmawiamy w kierownikiem muzeum, Moniką Gabryś-Sławińską.
– Nowa siedziba zwana jest słoneczną willą. Przestrzeń podzielona zostanie na część gabinetową Prusa oraz tę bardziej nowoczesną – przygotowaną do warsztatów i wykładów; tutaj też będą wystawy czasowe. Pomieszczenie jest bardzo wysokie.
Co łączy Bolesława Prusa i Stefana Żeromskiego? Od początku właściwie wszystko: Oktawia, sentyment i zamiłowanie do Nałęczowa oraz talent. Obaj są tu stale obecni. Prus spotyka się metaforycznie w ochronce z Adamem (syn) i Stefanem (ojciec) Żeromskimi. Pisarze wracają do siebie.
W Pałacu Małachowskim muzeum dysponowało 40 metrami kwadratowymi, w nowej siedzibie jest ich aż 200. – Będzie można tu pokazać naprawdę wiele – przyznaje Monika Gabryś-Sławińska. – Żelaznym eksponatem jest świadectwo maturalne Prusa.
Ławeczka Bolesława Prusa (na zdjęciu) zostanie w obecnym miejscu, czyli przy Pałacu Małachowskich.
MaG
Fot. archiwum