Najpierw napadł, potem przeprosił

napad

Trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności – taki wyrok usłyszał bezrobotny lublinianin, Jakub Sz., który w sierpniu ubiegłego roku napadł na jeden ze sklepów spożywczych na lubelskim LSM-ie.
Mężczyzna wszedł do sklepu z nożem w ręku. Grożąc nim ekspedientkom, zażądał od nich pieniędzy. Widząc jednak, że w kasie jest tylko 10 zł, mężczyzna  grzecznie przeprosił i wyszedł ze sklepu. 
– Kara jest adekwatna do winy skazanego – mówi rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie, Dariusz Abramowicz. – Jest minimalna z przewidywanych przez Kodeks karny za popełnienie tego rodzaju przestępstwa. Przestępca nie spowodował szkody materialnej. Co ważniejsze, pokrzywdzonym nic się nie stało.
Wyrok zapadł przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Orzeczenie jak na razie jest nieprawomocne.  

MaTo

Fot. archiwum

Exit mobile version