Wśród 19 najbiedniejszych regionów Unii Europejskiej cztery znajdują się w Polsce – wynika z danych Eurostatu. Województwo lubelskie znalazło się wśród najbardziej zubożałych regionów UE i jest najbiedniejszym polskim regionem. Opublikowane zestawienie dotyczy roku 2015.
– Po części jestem oczywiście zdziwiony, aczkolwiek biorąc pod uwagę ujęcie statyczne, to tutaj nie należało się spodziewać innych wskaźników. Natomiast biorąc pod uwagę wielkość środków unijnych, którymi beneficjentami miały być województwa ściany wschodniej, warto zastanowić się, co się dzieje z tymi tendencjami. Czy te luki nie powinny być w jakikolwiek sposób zakopane? – pyta na antenie Radia Lublin Artur Paździor z Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
– Uważam, że trochę za dużo uwagi poświęciliśmy i zaufaliśmy dotacjom unijnym, jako elementowi, który ma te dołki zasypywać. Zwróćmy uwagę na to, co dzieje się na Podkarpaciu. W wyniku licznych, dobrych posunięć, nie tylko na szczeblu centralnym, ale także w kontekście różnych podmiotów gospodarczych, które tam funkcjonują, okolice Rzeszowa dosyć prężnie się rozwijają. Jakie są tego przyczyny? Po pierwsze główną bolączką całej ściany wschodniej jest fakt takiego, a nie innego położenia geograficznego. Powoduje to bardzo ubogi rozwój infrastruktury. To obecnie się w województwie lubelskim zmienia. Ale pamiętajmy, że żyjemy w dobie gospodarki opartej na wiedzy. Zadajmy sobie pytanie: Co się dzieje z tym produktem intelektualnym, który kończy lubelskie uczelnie? – pyta Paździor.
Zdaniem gościa Radia Lublin fakt, że absolwenci uczelni opuszczają Lubelszczyznę, jest główną przyczyną jej słabego rozwoju gospodarczego.
– Ponosimy olbrzymie nakłady po to, żeby zrealizować proces edukacyjny, a ten najlepszy kwiat młodzieży polskiej stąd ucieka – zaznacza Paździor.
Jak poinformował Europejski Urząd Statystyczny, w 2015 roku w 19 regionach Unii Europejskiej odnotowano wysokość PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca na poziomie poniżej 50% średniej unijnej. Cztery z tych regionów to polskie województwa: lubelskie (47%), podkarpackie (48%), warmińsko-mazurskie (49%) oraz podlaskie (49%). Dodatkowo do obszarów o najniższym PKB na głowę zaliczono województwo świętokrzyskie, w którym wskaźnik ten wyniósł dokładnie połowę średniej UE.
Według danych Eurostatu, najbogatszym polskim regionem było województwo mazowieckie, które osiągnęło 109% średniej unijnej. W tym samym czasie w drugim pod tym względem polskim regionie, w woj. dolnośląskim, wskaźnik ten wyniósł 76%. Kolejne polskie województwa w zestawieniu to: wielkopolskie (75%) oraz śląskie (71%).
Wyniki ekonomiczne regionów są podstawą przydziału środków unijnych w ramach polityki spójności. Objęte są nią wszystkie obszary Unii Europejskiej, jednak większość funduszy strukturalnych kierowana jest w rejony, w których PKB na mieszkańca nie przekracza 75% średniej dla państw członkowskich UE. Obecnie przydział środków odbywa się na podstawie średniego PKB per capita w trzyletnim okresie od 2007 do 2009 roku.
WB / PAP / opr. PaW
Fot. pixabay.com