Włamał się do domu sąsiadów, żeby zabić ich psa. Wniesiono o tymczasowy areszt dla 38-latka z Puław.
Do napaści doszło w Niedzielę Wielkanocną (16.04). Mężczyzna wybił szybę w drzwiach balkonowych jednego z domów w mieście i wszedł do środka. W obronie psa stanęła właścicielka. Zwierzę uciekło. Napastnik uderzył kobietę, łamiąc jej rękę. Mieszkańcy natychmiast zawiadomili policję, która zatrzymała 38-latka.
Okazało się, że to nie pierwsza taka sytuacja. W grudniu mężczyzna śmiertelnie ranił psa mieszkającego na innej posesji. Wtedy prokuratura umorzyła śledztwo.
Teraz 38-latek odpowie nie tylko za napaść na zwierzę, ale i włamanie oraz uszkodzenie ciała sąsiadki. Puławianinowi grozi za to więzienie. Na razie policja skierowała do prokuratury wniosek o tymczasowy areszt dla niego.
KosI
Fot. pixabay.com