Quady rozjeżdżają leśne ostępy

quad riding 1229365 960 720

Quady i samochody terenowe rozjeżdżają leśne ostępy. Wraz z nastaniem wiosny leśnicy borykają się z problemem kierowców pojazdów off-roadowych, którzy swoje maszyny testują na terenach leśnych, między innymi w Lasach Kozłowieckich Nadleśnictwa Lubartów.

– Quady, motocykle i samochody terenowe to coraz większy problem – podkreśla komendant Straży Leśnej Nadleśnictwa Lubartów, Dariusz Filipczak. – Tacy amatorzy „mocnych wrażeń” płoszą zwierzynę, która może stanowić zagrożenie dla samochodów przejeżdżających drogami publicznymi, turystów, rowerzystów, ponieważ te zwierzęta biegną wtedy na oślep.

– Często ta zwierzyna przemieszcza się w miejsca, gdzie hałas silników jest mniejszy. To łąki i tereny upraw. Powoduje to więc dodatkowe straty dla okolicznych rolników. Poza tym, przyjeżdżając do lasu – jako turyści – szukamy miejsca, w którym będziemy mieć spokój i ciszę. A te quady zagrażają naszemu spokojowi i bezpieczeństwu – stwierdza Leszek Gajuś z Nadleśnictwa Lubartów.

– Należy pamiętać, że każdy zjazd z wyznaczonego szlaku stanowi złamanie przepisów i jest zagrożone wysoką grzywną – mówi mł. asp. Grzegorz Paśnik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.

– A musimy pamiętać, że trasa leśna nie musi być oznakowana zakazem wjazdu czy ruchu. Każda leśna droga nieoznakowana nie jest dopuszczona do ruchu publicznego pojazdami mechanicznymi – przypomina Leszek Gajuś.

Filmiki z rajdów po leśnych ostępach umieszczane są często w Internecie. Jak podkreślają leśnicy, to dodatkowe potwierdzenie narastającego problemu.

Karalne jest jednak nie tylko jeżdżenie po lasach. Jeszcze większe konsekwencje grożą za jazdę po obszarach chronionych np. programem Natura 2000. Skutkiem może być nawet przepadek pojazdu i kary finansowe do 10 tysięcy złotych.

JPi

Fot. pixabay.com

Exit mobile version