Ponad trzydzieści bezdomnych osób spędziło tegoroczną Wielkanoc w Bractwie Miłosierdzia im. świętego Brata Alberta. Po mszy świętej kapelan bractwa i duszpasterz osób bezdomnych Andrzej Dudziński pobłogosławił pokarmy. Potem wszyscy zasiedli do śniadania wielkanocnego.
– Tradycyjnie były jajka, wędlina, biała kiełbasa i żurek, na świątecznym stole nie zabrakło również wypieków – mówi jeden z pracowników schroniska.
Niedługo wszyscy rozpoczną obiad. Jutro (17.04) obchodzony będzie drugi dzień świąt. Do stołu zasiadają – podobnie jak dziś – nie tylko stali mieszkańcy schroniska, ale wszyscy, którzy przyjdą na wspólny posiłek.
ZAlew
Fot. archiwum