Bezdomni, potrzebujący i samotni spotkali się dziś na śniadaniu wielkanocnym w siedzibie Bractwa Miłosierdzia imienia świętego Brata Alberta w Lublinie.
Przy wspólnym stole i ciepłym posiłku zasiadło ponad 300 osób.
– To już nasza tradycja. Dla każdego, kto przyjdzie nie zabraknie miejsca – mówi prezes bractwa Wojciech Bylicki.
Śniadanie poprzedziła uroczysta msza święta, której przewodniczył biskup Józef Wróbel. Po niej wszyscy zasiedli do wspólnego stołu.
– Tutaj możemy czuć się jak u siebie – mówią zgodnie podopieczni bractwa.
Na wielkanocnym stole nie zabrakło tradycyjnych potraw, takich jak żurek, biała kiełbasa czy sałatka jarzynowa.
Podczas spotkania o oprawę muzyczną zadbali uczniowie z III Liceum Ogólnokształcące im. Unii Lubelskiej w Lublinie.
MaTo
Fot. Mirosław Trembecki