Wielkimi krokami zbliża się majówka. W tym roku biorąc jeden dzień urlopu, czeka nas aż pięć dni wolnego. A sposobów na spędzenie majówki jest wiele.
– Warto wykorzystać ten czas aktywnie i wybrać się na wycieczkę – przekonuje podróżnik Jędrzej Majka. – Pierwszy krok: spakować plecak i można właściwie zupełnie wariacko postąpić, tak jak ja dzisiaj zamierzam: pójść na dworzec i zobaczyć czy pierwszy bus pojedzie do Zamościa czy do Kazimierza, czy gdziekolwiek indziej. Myślę, że to jest dobry spontaniczny sposób, jeśli chcemy zrobić majówkę jednodniową. Jeśli chcemy się do niej dobrze przygotować, to myślę, że grzechem jest mieszkać w Lublinie, a nie być na przykład we Lwowie….
– Przede wszystkim Lublinianie chcą wyjechać za granicę w poszukiwaniu słońca – mówi Joanna Zięba z biura podróży. – W tym roku największą popularnością cieszą się Grecja i Hiszpania. W stosunku do ubiegłych lat zmieniło się to, że klienci mniej pytają o kraje typu Turcja czy Egipt. W tym roku głównie Europa.
– Alternatywą dla ludzi, którzy chcą spędzić majówkę w sposób swobodny, w terenie, jest 51. rajd Bieszczady SKPB Lublin- mówi Janek Szajowski, prezes SKPB Lublin. – To impreza dla ludzi analogowych, nie cyfrowych.
– Trasa nr 1 jest dosyć specyficznie przygotowana, dlatego, że chciałem w niej zawrzeć wszystkie elementy przyrodnicze Bieszczad – mówi Rafał Kica, kończący kurs przewodnika beskidzkiego. – Przede wszystkim będziemy dużo mówić o tym, co w tych Bieszczadach się znajduje lub znajdowało, zaczynając od historii, poprzez etnografię, skończywszy na samej przyrodzie.
– W 2015 roku mieszkańcy Polski odbyli łącznie ponad 63 miliony podróży – mówi Elżbieta Łoś z Urzędu Statystycznego w Lublinie. – Najwięcej podróży krajowych było do województwa małopolskiego i pomorskiego – 5 milionów osób, następnie zachodniopomorskie – 4,7 miliona, mazowieckie – 4,5 miliona. Jeśli chodzi o województwo lubelskie było to nieco ponad 2 miliony turystów. Do Niemczech wybrało się ponad 2 miliony turystów, Włoch – 879 tysięcy, Wielkiej Brytanii – 856 tysięcy, Chorwacji – 632 tysiące, a do Grecji, Czech i Hiszpanii – ponad pół miliona osób.
Osoby, które w tym roku czekały na oferty last minute na weekend majowy, zawiodły się, bo ceny są bardzo wysokie. Żeby wykupić wycieczkę w korzystnej cenie trzeba było pomyśleć o tym pół roku wcześniej.
LilKa
Fot. archiwum