Wierni Kościoła katolickiego wkraczają powoli w okres Wielkiej Nocy. Wiąże się z nimi długoletnia tradycja oraz mnóstwo symboli, o czym niekiedy zapominamy.
– Wielkanoc to najważniejszy czas dla chrześcijan. Warto więc znać treść tych świąt – stwierdza ks. Ryszard Podpora, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Kurii Archidiecezjalnej w Lublinie. – Trzeba podczas nich zawsze pamiętać, że dla naszego zbawienia ktoś umarł w straszliwych mękach i dla nas zmartwychwstał. I że on przeprowadzi nas przez tajemnicę naszej ludzkiej śmierci. Wydaje mi się, że zagubiliśmy prawdę, że Bóg nas miłuje, że ten sam Bóg daje słońce muzułmanom, chrześcijanom i poganom. Prawidłowe odczytanie tej miłości jest bardzo ważne. Jeśli się ją źle odczyta, bierze się karabin do ręki i zabija innych. A jeśli odczyta się ją dobrze, bierze się do ręki chleb, jak to robił Brat Albert.
– Można mówić o bardzo wielu symbolach wielkanocnych, ale z kulturoznawczego punktu widzenia da się je „ściągnąć” do czterech: zielona gałąź, jajko, ogień i woda. Jajka święci się w koszyku po to, by całość Kosmosu się odrodziła. Ale jajko też symbolizuje zmartwychwstanie Chrystusa. Kolory pisanek też mają znaczenie. Czerwony to kolor krwi, czyli kolor życia, niebieski jest kolorem maryjnym, a fioletowy to ten, który łączy jednocześnie niebo i ziemię. Zielona gałąź, konkretyzuje się jako palma wielkanocna. Ma ona przynieść odrodzenie roślinom. A woda z lanego poniedziałku ma funkcję pobudzania płodności i życia. Z kolei ogień oczyszcza. Był on potrzebny, żeby spalić marzannę. Ta właśnie oczyszczająca moc płomieni sprawiła, że znikną: zima, śmierć, choroby – wyjaśnia prof. Katarzyna Smyk z Instytutu Kulturoznawstwa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – W koszyczku wielkanocnym powinien znaleźć się symbolicznie kawałek kiełbasy. Według lubelskiej tradycji ma to upamiętnić, że Jezus był wiązany powrozami. Jest też chrzan. A to dlatego, żeby poczuć gorycz męki Chrystusa.
– Obecnie odradza się potrzeba powrotu do tego, co nasze, do korzeni, poznania tradycji. Bo jej brak powoduje, że człowiek zapomina kim jest, skąd pochodzi, skąd się na tym świecie wziął i do jakiej społeczności przynależy – cieszy się prof. Smyk.
Do okresu świąt Wielkanocnych przygotowuje nas Triduum Paschalne, które rozpoczęło się wraz z Wielkim Czwartkiem. 13 kwietnia o 18.00 w archikatedrze lubelskiej odbędzie się Msza Wieczerzy Pańskiej z obrzędem obmycia nóg i przeniesieniem Najświętszego Sakramentu do ołtarza wystawienia.
MaTo / opr. ToMa
Fot. archiwum