We Włodawie, w ramach rządowego programu „Praca dla więźniów”, wybudowania zostanie jedna z 40 hal przemysłowych, które powstają przy zakładach karnych w Polsce. Osadzeni we Włodawie będą produkować meble tapicerowane.
– Hala kosztować będzie 18 milionów zł. Produkcja ma się rozpocząć jesienią 2018 roku – mówi dyrektor Zakładu Karnego we Włodawie, podpułkownik Ryszard Deczkowski, który oprowadzał gości po terenie inwestycji. – Hala będzie budowana na terenie jednostki. Będzie to ok. 8 tysięcy metrów kwadratowych, czyli duża powierzchnia. Polska firma będzie tutaj produkowała meble.
– Proszę pamiętać o przeznaczeniu tej jednostki – mówi porucznik Edyta Radczuk, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego służby więziennej w Lublinie. – Przebywają tutaj osadzeni, posiadający podgrupę R, czyli recydywiści, którzy z różnych względów, głównie ochronnych, nie mogą tej pracy wykonywać na zewnątrz. Dla nich stworzone są te miejsca pracy pod kątem możliwości zapewnienia im spłaty różnych zadłużeń alimentacyjnych czy komorniczych. W Zakładzie Karnym we Włodawie przebywa ok. 500 osadzonych, natomiast jeśli chodzi o zatrudnienie – będzie ok. 250 osadzonych, którzy będą świadczyć pracę na terenie hali.
– Włodawa ożywi się gospodarczo, bo przy tym zakładzie muszą być dostarczane produkty i pewne półprodukty do wytwarzania tych mebli – mówi starosta włodawski Andrzej Romańczuk. – Jest to fantastyczna inwestycja.
– Zostało mi jeszcze 7,5 roku – mówi jeden z osadzonych, Krzysztof. – Pracuję na magazynie mundurowym, na sortowni rzeczy brudnych i czystych. W więzieniu ta praca jest dla mnie zbawieniem. Mimo, że pracuję nieodpłatnie, jest to zajęcie mojego wolnego czasu. Nie mam czasu na bzdury, tylko zajmuję się pracą.
– Uważam, że wejście dużego inwestora do Włodawy jest szansą dla małych producentów branży drzewnej, którzy będą mogli stać się głównym odbiorcą – mówi burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński.
Już teraz we włodawskim zakładzie karnym pracuje – między innymi na budowach i przy recyklingu elektroniki – połowa z 500 skazanych. Włodawski zakład karny będzie więc wkrótce jednym wielkim zakładem… pracy.
PaSe (opr. DySzcz)
Fot. Sebastian Pawlak