Zakończył się proces ws. zwolnienia prof. Starosławskiej. Decyzja sądu w maju

950650

Koniec procesu w sprawie dyscyplinarnego zwolnienia prof. Elżbiety Starosławskiej (na zdj.). Była szefowa Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli chce przywrócenia do pracy lub ponad 37 tys. zł odszkodowania w przypadku, gdy nie odzyska stanowiska.

Profesor Starosławska straciła pracę, bo miała naruszyć ustawę antykorupcyjną oraz prawo zamówień publicznych. Chodzi o to, że była szefowa COZL miała mieć podpisaną umowę z firmą, która potem wygrywała przetargi na dostawę leków do wspomnianej placówki

– Moja klientka nie złamała prawa. Dowody osobowe wskazują na to, że przyczyna rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z powódką była nieprawdziwa – mówi obrońca prof. Starosławskiej, mecenas Andrzej Mierzwa.

Innego zdania jest strona przeciwna sporu. – Pani profesor widziała co podpisuje. Zdaniem Zarządu Województwa Lubelskiego obecne kłopoty centrum onkologii są skutkiem jej działalności – mówi pełnomocnik COZL, mecenas Małgorzata Wrzołek.

Wyrok w sprawie dyscyplinarnego zwolnienia prof. Elżbiety Starosławskiej zapadnie 10 maja przed Sądem Rejonowym w Lublinie.

MaTo

Fot. archiwum

Exit mobile version