Podobno dobrych ludzi można poznać po tym że kwiaty u nich rosną. W rodzinnym domu Henryki Jarosławskiej paprocie zajmują cały salon. Dba o nie Swieta z mężem Wołodią, którzy któregoś pięknego dnia zjawili się pod furtką.
To początek opowieści o niezwykłej znajomości, przyjaźni i zaufaniu od pierwszego wejrzenia. Kto bowiem wpuszcza do domu obcych ludzi i pozwala im tam mieszkać zupełnie bezinteresownie?
Po godzinie 20.00 zaprasza Agnieszka Czyżewska-Jacquemet.
Fot. Zbigniew Smółko (Tygodnik Wspólnota – materiał nadesłany)