Czytelnicy najchętniej zakładają książki tym, co mają pod ręką. Można się o tym przekonać oglądając nietypową wystawę zawierającą kilkaset eksponatów, która znajduje się w Pedagogicznej Bibliotece imienia Komisji Edukacji Narodowej w Lublinie.
Ekspozycja powstała z okazji 90. urodzin biblioteki. Kiedy zaczęto rejestrować starsze zbiory w katalogu komputerowym, spomiędzy kart książek zaczęły wypadać przeróżne ciekawe dokumenty, obrazki, kartki, zdjęcia, a nawet list, czyli wszystko to, czym czytelnicy zakładali książki.
– Zaczęłyśmy zbierać te eksponaty. Okazało się, że przybywa ich bardzo szybko. Szkoda trzymać to wszystko w szufladzie. Warto to pokazać, bo jest to sympatyczny wycinek prywatnego życia czytelników naszej biblioteki – mówi pracownica wypożyczalni Aneta Głowacka.
– Jak zaczęłyśmy w ogóle gromadzić te przedmioty, to zaczęłyśmy z koleżanką chodzić do najstarszej części magazynu, czyli tam, gdzie znajdują się książki jeszcze sprzed wojny – mówi kierownik Wydziału Zbiorów Audiowizualnych Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Lublinie, Luiza Kawka. – Pod nazwą „Książkowy Zielnik” znalazły się takie typowe eksponaty, zakładki, które jeszcze nasze babcie preferowały, czyli po prostu liście, roślinki, kwiatuszki. Jeden z liści znalazłyśmy w książce Hugona „Zasady filozofii” z 1925 roku.
– Na naszej wystawie eksponaty pogrupowałyśmy na kilka sfer, które odpowiadają temu, co dla człowieka jest ważne, co ma pod ręką. Pierwsza gablota, to cała masa znalezisk medycznych między innymi recepty, skierowania na badania – podkreśla Głowacka.
– Jest taka grupa „kupię, sprzedam, oferuję”. To są reklamy, ogłoszenia, wizytówki. W czasie montowania tej wystawy docierałyśmy do pewnych informacji. Poniekąd jest to wystawa historyczna. Tutaj można wyczytać bardzo ciekawą historię społeczną – zaznacza Kawka.
Ekspozycja ma charakter stały. Organizatorki planują jej poszerzanie. Dostają także propozycje wypożyczenia wystawy i są otwarte na nowe oferty.
LilKa / opr. PaW
Fot. pixabay.com