Samotność w rodzinie i zła sytuacja imigrantów to główne tematy prac nadesłanych na X Międzynarodowe Biennale „Portret Rodzinny. Rodzina Na Drogach Współczesnego Świata”.
Grand Prix konkursu zdobyła Zuzanna Kobuz z Dąbrowy Górniczej, która w cyklu „Święta Rodzina” odniosła się do tematu uchodźców. Sukces odnieśli również lubelscy uczniowie – Karolina Dyda dostała I nagrodę za pracę „Droga do…”, w której odnosi się do rodzicielstwa, a Nikodem Płaczek odebrał I nagrodę w młodszej kategorii wiekowej za animacje pokazującą wpływ technologii na życie rodzinne.
– Od dwóch edycji mamy ten główny motyw, czyli portret rodziny wzbogacony o taki konkretyzujący temat. W tym roku postawiliśmy na współczeność – mówi dyrektor Zespołu Szkół Plastycznych im. Cypriana Kamila Norwida w Lublinie, Krzysztof Dąbek. – W ten sposób ten konkurs jest żywy, ponieważ co roku odpowiada na inne tematy.
Na ekspozycji są również pokazane różne emocje związane z rodziną.
– Jako plastycy patrzymy też na stronę formalną tych prac – mówi jeden z uczniów placówki. – Bardzo ciekawym pomysłem jest umieszczenie zdjęć ludzi na poduszkach. Ta praca kojarzy mi się z rodziną i przypomina mi o tych czasach, gdy było się małym i spało się z rodzicami w jednym łóżku.
– Stoimy właśnie przed pracą Magdaleny Korniluk, która nosi tytuł „Niekończąca się historia”. Jest to aranżacja wielkiego szalika. Jest ona bardzo kolorowa – oprowadza reporterkę Radia Lublin jedna z młodych artystek. – Praktycznie każdy człowiek może mieć taką swoją, niekończącą się historię.
– W wymiarze artystycznym ta wystawa jest bardzo ciekawa, ale w wymiarze treści momentami bardzo smutna – mówi proboszcz Parafii pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego, ks. Piotr Nowak. – Ukazuje rzeczywistość głębokiego kryzysu rodziny. To są czasami prace będące odzwierciedleniem osobistych przeżyć autorów.
Wystawę pokonkursową można oglądać do końca maja w Zespole Szkół Plastycznych przy ul. Muzycznej w Lublinie.
MaK
Fot. Magdalena Kowalska