Polska rockowa formacja postanowiła zakończyć działalność. Informacja o rozpadzie bandu i dalszych, na razie dość tajemniczych planach muzyków pojawiła się na facebookowym profilu.
– Za oknem długo wypatrywana wiosna, kurz suspensu opadł, nadeszła więc pora na powiedzenie tego, co powiedziane być musi – pisze Waciak. – Ze względu na poważną rewolucję w życiu osobistym oraz odkładaną od dłuższego czasu chęć ruszenia w nowe rejony muzyczne, podjąłem decyzję o zawieszeniu działalności zespołu OCN. Wszelkiego typu pompatyczne zapowiedzi i niekończące się trasy pożegnalne niespecjalnie mieszczą w ramach naszego poczucia obciachu, stąd bez dodatkowej pompy potraktowaliśmy nasz koncert urodzinowy jako zamknięcie pewnego etapu i odwołaliśmy wszelkie obligacje koncertowe. Oczywiście każdy z nas pozostaje aktywny artystycznie. Ja sam chcę zapewnić, że aktualnie trwa najbardziej twórczy okres w całym moim życiu. Po latach wygodnego lawirowania po środku swoich inspiracji, postanowiłem ruszyć w ich najbardziej skrajne zakamarki. Szczerze nie mogę się doczekać podzielenia się tym wszystkim z Wami. Koniec jest zawsze początkiem czegoś nowego. Mam nadzieję, że dalej będziemy potrafili być razem.
Zespół OCN powstał na fundamentach formacji Ocean. Pierwszy album grupy pod szyldem OCN, „Waterfall” (2014), wyprodukował laureat Grammy, Vance Powell (min. The White Stripes, The Raconteurs, Kings Of Leon, The Dead Weather). Kolejny longplay, „Demon i karzeł”, ukazał się 25 września 2015 roku.
W sierpniu 2016 roku OCN wystąpił na wrocławskim stadionie, gdzie w ramach festiwalu Capital of Rock zagrał u boku takich gwiazd, jak Rammstein, Limp Bizkit czy Gojira. We wrześniu ubiegłego roku grupa otworzyła polski koncert Kings Of Leon.
(megafon.pl / OCN fot. Roland Okoń)