W Lublinie rozpoczął się Ogólnopolski Tydzień Bibliotek. Wystawy, koncerty, warsztaty czy prelekcje – to tylko niektóre z punktów programu. Inicjatywa wiąże się też z amnestią dla tych, którzy dotychczas przetrzymywali książki i bali lub wstydzili się je oddać.
– To przede wszystkim święto czytelników, a my jesteśmy placówką usługową – podkreśla Ewa Hadrian z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie. – Książka pomaga w życiu, w rozwoju osobowości. Biblioteki są dziś centrami kultury, widać to szczególnie w małych miejscowościach. Tu odbywają się koncerty, spotkania z pisarzami, warsztaty. Czasami jest to dość dalekie od książki, ale w gruncie rzeczy pracujemy w jednym obszarze tzn. szeroko dostępna kultura – tłumaczy.
– Tradycja czytania przez rodziców w domu przenosi się na ucznia – mówi dyrektor biblioteki Tadeusz Sławecki. – Książka dzisiaj nie noże kojarzyć się z czymś nudnym czy obowiązkowym – dodaje.
– Czytelnik jest dziś bardzo wymagający. On dokładnie wie, po co przychodzi do biblioteki – mówi zastępca dyrektora biblioteki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Urszula Poślada.
Ogólnopolski Tydzień Bibliotek organizowany jest już po raz 14. W tym roku potrwa od 8 do 15 maja. Lubelskie szczegóły na hl.wbp.lublin.pl (fot.) oraz www.umcs.pl.
MaTo