Przymrozki zniszczyły uprawy. Rolnicy liczą straty

001 3325

Prawie 52 mln zł wynoszą straty rolników w naszym województwie. Urząd Wojewódzki w Lublinie wysłał dzisiaj do Ministerstwa Rolnictwa pierwsze szacunkowe dane dotyczące szkód spowodowanych złymi warunkami pogodowymi. Chodzi głównie o przymrozki, ale też ulewy i grad.

O szczegółach mówi Radosław Brzózka, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego. -Przymrozki wystąpiły w 78 gminach naszego województwa, objęły prawie 4 tysiące gospodarstw na powierzchni ponad 125 tysięcy hektarów. Z tego 9 tysięcy hektarów to te działki, na których szkody wyniosły powyżej 70% upraw. To właśnie one mogą być przedmiotem działań interwencyjnych resortu rolnictwa.  

Na razie są to dane szacunkowe, pełny obraz będzie dostępny gdy z gospodarstw zostaną dostarczone protokoły. Aczkolwiek już te informacje będą przedmiotem rozważań ministra i można spodziewać się, że w perspektywie kilku tygodni podejmie on decyzję o wsparciu finansowym dla rolników.

Niektórzy sadownicy stracili wszystkie swoje uprawy.  – Oczekujemy od ministerstwa pomocy – mówi rolnik z gminy Łaziska, Marcin Gazda, który jest także członkiem komisji szacowania strat. – Nie ma żadnych wytycznych dotyczących tego, jaka pomoc zostanie udzielona. Rolnicy o to pytają, a my dzisiaj nie możemy na to nic odpowiedzieć.

Zdaniem PSL strat sadowników udałoby się ich uniknąć, gdyby nie opieszałość rządu przy wprowadzaniu zmian w systemie ubezpieczeń dla rolników. Według prezesa lubelskiego PSL-u Krzysztofa Hetmana sadownicy zostali pozbawieni środków finansowych z firm ubezpieczeniowych. – Przepisy przyjęte przez parlament weszły w życie 14 kwietnia. Dopiero po tym dniu firmy ubezpieczeniowe mogły zacząć podpisywać umowy z sadownikami.

Zaś do pierwszej fali przymrozków doszło w nocy z 16 na 17 kwietnia. Później były kolejne dwie.

PSL postuluje, aby rząd wypłacił po 2 tys. złotych rekompensaty za każdy zniszczony hektar upraw, nie czekając na wypłaty z ubezpieczeń i całkowite szacunki strat. Inną sugestią jest dofinansowanie instalacji nawilżających, które ochroniłyby sady przed falami przymrozków w przyszłości.

MazAk / KosI

Fot. pixabay.com

Exit mobile version