30-letni pseudokibic jednej z lubelskich drużyn piłkarskich jest podejrzewany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, zajmującą się produkcją papierosów oraz wprowadzaniem do obrotu znacznej ilości narkotyków. Nielegalny proceder prowadzony był w garażach na lubelskim Kośminku.
– Mężczyzna jest dobrze znany policjantom, wcześniej odbywał karę za przestępstwa narkotykowe. W związku z tym w jego zatrzymaniu brali udział policyjni antyterroryści. Funkcjonariusze podczas przeszukania garaży znaleźli profesjonalny sprzęt służący do nielegalnej produkcji papierosów, a także 20 kg krajanki tytoniowej i ponad tysiąc paczek papierosów. W kolejnym garażu znaleziono też oprzyrządowanie do uprawy marihuany. Chodzi między innymi o specjalne lampy, wentylatory czy elektroniczne wagi i filtry – mówi Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie .
Sprawa łączy się z zatrzymaniem w lutym 2 mężczyzn na lubelskich Tatarach, u których znaleziono 3,5 kg marihuany.
30-latek usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu. Grozi mu kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Do sprawy zatrzymano też troje mieszkańców Lublina: dwóch mężczyzn w wieku 41 i 48 lat oraz 53-letnią kobietę. W powiecie hrubieszowskim zatrzymana została także 60-letnia mieszkanka gminy Horodło.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że straty Skarbu Państwa, wynikające z działalności tej grupy przestępczej, wynoszą blisko 650 tys. złotych.
PaSe /MaTo
Fot. i film KWP Lublin