55-letnia mieszkanka Puław przez kilka miesięcy podkradała gotówkę swojemu pracodawcy.
Pieniądze ginęły od kilku miesięcy. Mimo, że właściciele jednej z puławskich firm wielokrotnie zastawiali pułapki na złodzieja to nie udało się go złapać. Teraz nastąpił przełom. Policjanci ustalili sprawcę między innymi po analizie nagrania z monitoringu. To 55-letnia pracownica firmy. Kobieta przychodziła sprzątać gdy w firmie już nikogo nie było. Kradła jednorazowo od 20 złotych do 1 tysiąca. W sumie ponad 2 tysiące złotych. Podejrzana trafiła do policyjnego aresztu.
Pracodawcę okradał też 28-latek z gminy Sitno. Mężczyzna od dłuższego czasu okradał właściciela warsztatu samochodowego. Z sejfu zniknęło w ponad 5 tysięcy złotych. 28-latek wyznał policjantom, że w ubiegłym roku okradł siostrę. Jej biżuterię sprzedał w lombardzie.
PaSe
Fot. KWP Lublin