1 lipca ma zostać zamknięte pieszo-rowerowe przejście graniczne w Dołhobyczowie, jedyne tego typu w województwie lubelskim.
Powstało ono w 2015 roku i ma charakter pilotażowy. Miało zostać zamknięte już w ubiegłym roku, ale wtedy udało się przedłużyć okres jego działania.
Zamknięciu sprzeciwia się Wojciech Wilk, obecnie poseł Platformy Obywatelskiej, wcześniej wojewoda lubelski, który zainicjował powstanie przejścia. – Spełniło ono swoją rolę. W ciągu doby przekracza przez nie granicę 1000-1500 osób. W ciągu dwóch lat skorzystało z niego ponad 400 tys. osób.
– Przejście pieszo-rowerowe w Dołhobyczowie wpływa pozytywnie na lokalną gospodarkę – dodaje były poseł, Marek Poznański. – W tej miejscowości powstały nowe miejsca pracy. Zostały założone firmy zajmujące się wynajmowaniem rowerów czy duże sklepy, w których pieniądze zostawiają też nasi sąsiedzi z Ukrainy.
Posłowie postulują także przekształcenie przejścia pieszo-rowerowego w Dołhobyczowie z pilotażowego na stałe.
MaK
Fot. archiwum