Wakacje trwają. Polacy planują swoje urlopy wypoczynkowe. Góry? Morze? Lubelszczyzna? Gościem redaktora Wojciecha Brakowieckiego w porannej rozmowie była dyrektor Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, Dorota Lachowska (na zdjęciu).
– Mamy tutaj tyle fantastycznych miejsc – powiedziała na antenie Radia Lublin Lachowska. – Piękne obszary związane z Roztoczem, Polesiem czy cudowne okolice rzeki Bug. Nad jej brzegiem można leniwie i aktywnie spędzać czas.
Baza noclegowa coraz bardziej się powiększa. Czy spełnia oczekiwania turystów?
– Mamy na Lubelszczyźnie ofertę dla wszystkich. Dla tych, którzy mają troszkę grubszy portfel i dla tych, którzy oszczędzają – podkreśla Lachowska. – Baza noclegowa jest już na bardzo zróżnicowanym poziomie. Jest dużo obiektów, które mają bardzo wysoki poziom, na przykład w Janowie Podlaskim. Jest też mnóstwo bardziej klimatycznych miejsc.
Czy są bazy adekwatne do portfela studenta?
– Możemy tutaj zaproponować gospodarstwa agroturystyczne, hostele czy też akademiki – twierdzi gość Radia Lublin. – Myślę, że to też jest oferta doskonała dla tych, którzy chcą dużo zobaczyć, niedużo wydać i ciekawie spędzić czas.
Ilość tych miejsc jest adekwatna do liczny osób, które mogą odwiedzić nasze regiony?
– Muszę powiedzieć, że ja sama jestem zaskoczona tym, jak bardzo ta turystyka w województwie lubelskim się rozwija – zaznacza Lachowska. – Rok rocznie mamy spore przyrosty procentowe, jeśli chodzi o liczbę turystów. Te obiekty, które powstają zapewniają wystarczającą ilość miejsc, natomiast z każdym rokiem potrzeba ich coraz więcej.
To wszystko wpisuje się w pojęcie „popytu turystycznego”. Jak nasze województwo się w tym odnajduje?
– Cały czas pracujemy nad tym, żeby ten popyt był jak największy – mówi dyrektor LROT. – Staramy się motywować przedsiębiorców do tego, żeby tworzyć odpowiednie atrakcje, przygotowywać ofertę dla turystów. Nie zapominamy też o tym, że turystyka to ważna gałąź gospodarcza. Na tym się staramy skupiać. (…) Nie mamy rozwiniętego przemysłu, więc turystyka jest dla nas ogromną szansą i wyzwaniem. Dzisiaj nie wystarczy już ładne miejsce i wszystko jedno, jaki nocleg. To musi być wszystko na odpowiednim poziomie. Jesteśmy na dobrej drodze. Rozwój gospodarczy oparty o turystykę ma w naszym regionie bardzo dużą szansę – dodaje.
W ostatnich dniach odwiedziło nas mnóstwo turystów z zagranicy (Słowaków i Szwedów). Jaka jest relacja pomiędzy wizytami naszych rodzimych turystów a zagranicznych.
– Ja mogę przywołać tutaj dane z Lubelskiego Ośrodka Informacji Turystycznej i Kulturalnej. Obsługujemy ponad 100 000 turystów rocznie, z czego koło 35-40% to turyści spoza granic naszego kraju. W Lublinie zewsząd słychać języki obce i to bardzo różnorodne. Trudno mi się oprzeć o całą Lubelszczyznę, ale rzeczywiście ruch turystów zagranicznych wzrasta. Na pewno ma na to wpływ lotnisko, lepsza komunikacja, jeśli chodzi o transport drogowy. Stajemy się bardziej dostępni i rozpoznawalni – podkreśla Lachowska.
WB / opr. PaW
Fot. Weronika Pawlak
CZYTAJ: By wakacje były bezpieczne