Jest akt oskarżenia w sprawie byłej wiceburmistrz Dęblina Grażyny M. i jej podwładnej Magdaleny T., które za publiczne pieniądze kupowały drogie wędliny i kosmetyki. Towary miały być przeznaczone dla ubogich dzieci ze świetlic środowiskowych. Jednak produkty za blisko 27 tys. zł nigdy do nich nie trafiły.
Zarówno Grażyna M., jak i Magdalena T. usłyszały zarzuty dotyczące nadużycia swoich uprawnień. Druga z podejrzanych usłyszała dodatkowo zarzut przywłaszczenia blisko 3,5 tys. zł.
– Śledztwo nie wykazało, gdzie trafiały wspomniane towary – mówi Piotr Sitarski z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy nieprawidłowości w fakturach urzędu miasta wykryła burmistrz Dęblina, która o wszystkim powiadomiła prokuraturę.
Zarówno Magdalena T., jak i Grażyna M. nie przyznają się do winy. Grozi mi do 10 lat więzienia.
MaTo
Fot. pixabay.com