Górnik obniża kontrakty. Prusak i Jarecki zostają w Łęcznej

Nie odbędzie się zaplanowany na jutro sparing piłkarzy Górnika Łęczna ze Stalą Stalowa Wola. Większość zawodników łęczyńskiej drużyny negocjuje nowe kontrakty. Stare kończą się dzisiaj. Na wczorajszym spotkaniu z zarządem piłkarze otrzymali propozycje niższych wynagrodzeń. To efekt problemów finansowych klubu, który choć nadal będzie finansowany przez Lubelski Węgiel „Bogdanka”, to w wyniku spadku do I ligi nie będzie już mógł liczyć na pieniądze z Ekstraklasy S.A. Z tytułu występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w ubiegłym sezonie do łęczyńskiej kasy wpłynęło ponad 6 mln złotych. To tyle ile mają wynieść szacowane przychody klubu w tym roku.

Na obniżkę wynagrodzeń nie zgodził się Krzysztof Danielewicz. Pomocnik jako pierwszy po wczorajszym spotkaniu zdecydował się opuścić drużynę. Z dalszej współpracy zrezygnował także trener bramkarzy Arkadiusz Onyszko.

Według oficjalnego komunikatu rozesłanego do mediów pozostali piłkarze, jak i trener Franciszek Smuda poprosili o więcej czasu do namysłu. W tej sytuacji podjęto decyzję o odwołaniu jutrzejszego sparingu ze Stalą Stalowa Wola. Jak czytamy w kolejnym komunikacie klub nie chce narażać zawodników, którzy nie podpisali jeszcze nowych kontraktów, na ryzyko doznania kontuzji.

Tuż przed godziną 21.00 klub poinformował, że w drużynie na kolejny sezon zostają Sergiusz Prusak i Dariusz Jarecki, którzy porozumieli się z zarządem w kwestii nowych kontraktów. Mają one zostać podpisane w poniedziałek.

JK

Fot. archiwum

Exit mobile version