Lublin: Krzysztof Żuk z absolutorium

002 1741

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Prezydent Lublina Krzysztof Żuk (na zdj.) otrzymał absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Za absolutorium zagłosowało 16 radnych Platformy Obywatelskiej oraz klubu Wspólny Lublin. Przeciwko 15 radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Radni koalicji PO-Wspólny Lublin mówili o rozwoju miasta oraz nowych inwestycjach. Natomiast radni opozycji krytykowali prezydenta za zadłużanie miasta – dług przekroczył już 1 mld 200 mln zł oraz nierealizowanie potrzebnych inwestycji w dzielnicach. – Coraz mniej w Lublinie się dzieje, jeśli chodzi o sprawy inwestycyjne. Ponadto dług Lublina jest już tak duży, że koszty jego obsługi o 10 mln przekracza wysokość kredytu wziętego przez miasto – stwierdził przewodniczący klubu radnych PiS, Tomasz Pitucha.

Po głosowaniu, rzecznik klubu radnych PO Michał Krawczyk, skomentował dyskusję. – Argumenty, które słyszymy co roku ze strony radnych Prawa i Sprawiedliwości są do przewidzenia. Mówią oni o długu, o niewykonaniu dochodu miasta. Mówienie o tym, że miasto nie osiągnęło zaplanowanych dochodów, bo to jest 93%, a nie 96 czy 97%, tak jak było w zeszłym roku, jest dla nas po prostu śmieszne. Za 90% na teście egzaminacyjnym zawsze się dostaje piątkę lub piątkę plus.

– Budżet został dobrze wykonany, a pozytywne opinie i regionalnej izby obrachunkowej, i biegłego rewidenta to potwierdzają. Warto wspomnieć, że radni podczas dyskusji nie mieli zbyt wielu uwag, dotyczących sprawozdania z wykonywania budżetu – cieszy się z absolutorium prezydent Krzysztof Żuk.

Coraz mniej w Lublinie się dzieje, jeśli chodzi o sprawy inwestycyjne. Pod drugie dług Lublina jest już tak duży, że koszty jego obsługi o 10 mln przekracza wysokość kredytu wziętego przez miasto.

Drugim ważnym głosowaniem miało być nadanie ulicy Przechodniej imienia Jana Gilasa. To bohaterski woźny, który w 1939 roku  podczas bombardowania Lublina wyniósł z magistratu bombę lotniczą. Głosowanie powinno być formalnością, bowiem wszyscy radni go popierali. Jednak… uchwała nie zapadła. Zadecydowała o tym niepewność radnych miejskich, czy Rada Dzielnicy Śródmieście chciała uhonorować imieniem bohaterskiego woźnego tę ulicę, czy też nadać imię Jana Gilasa jakiemuś skwerowi czy rondu.

Sprawa została skierowana do komisji i zostanie najprawdopodobniej ostatecznie rozstrzygnięta na kolejnej sesji rady miasta, we wrześniu.

JZoń / PaSe

Na zdjęciu Skarbnik Miasta Lublin Irena Szumlak z prezydentem Krzysztofem Żukiem

Fot. Jarosław Zoń

Exit mobile version