Mieszkańcy Ryk łatwiej odszukają swoich przodków

ryki 01

Wyszukiwanie informacji o przodkach dla mieszkańców Ryk i okolic będzie zdecydowanie łatwiejsze – wszystko dzięki pracy członków grupy indeksacyjnej z Garwolina. 47 osób przez ponad 3 miesiące opracowywało księgi metrykalne ryckiej parafii.

– Dzięki temu każdy za pomocą Internetu może prześledzić historię swojej rodziny – mówi pomysłodawca projektu Sebastian Jędrych. – Osoba, która miałaby na własną rękę poszukiwać przodków, byłaby zmuszona do przetłumaczenia tych ksiąg. Tutaj tłumaczenia zostały wykonane przez nas. Wyeliminowaliśmy również pewne błędy, które pojawiają się w księgach, zarówno ze strony osób zapisujących, jak i z charakteru pisma. Parafia Ryki jest jedną z parafii, która została wybrana do pilotażowego projektu. Nie ukrywam, że jest to parafia moich przodków. Znajdowała się również w zasięgu terytorialnym dawnego powiatu garwolińskiego, a więc była w orbicie naszych zainteresowań.

– Jesteśmy w tej chwili w archiwum parafialnym – mówi ks. Krzysztof Czyrka, proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela w Rykach (na zdj.). – Przed nami rozłożone są księgi – najstarsza, z 1651 r., to księga chrztów. Obok jest księga, w której zapisano akt zgonu Stanisława Poniatowskiego, ojca ostatniego króla. Są też inne księgi – księgi metrykalne zapisane w języku łacińskim. W połowie lutego pan Sebastian przyjechał wraz ze wspierającymi go osobami, by najpierw zrobić zdjęcia wszystkich ksiąg. Indeksacja ksiąg metrykalnej to są księgi chrztów, księgi zaślubionych i księgi zmarłych. Tę pracę fotograficzną, strona po stronie, robiono przez kilka dni, a potem przez kilka miesięcy tę pracę prowadziło 47 osób, rozsianych nie tylko po Polsce. Teksty zapisane na zdjęciach tłumaczono z języka łacińskiego i rosyjskiego. Odczytywano także teksty polskie, które dzisiaj są niewyraźne.

– To jest bardzo dobra inicjatywa, szczególnie dla mieszkańców Ryk, którzy nie znają wszystkich swoich przodków – mówią mieszkańcy.

– Ułatwi nam to pracę, ponieważ większość ludzi będzie mogła sama szukać swoich przodków wchodząc na stronę internetową – mówi Iwona Krupińska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Rykach. – Do tej pory te osoby zgłaszały się do nas i to my musieliśmy wyszukiwać. Przyjeżdżały nawet osoby z zagranicy. Ostatnio przyjechali państwo z Francji. Pan znalazł akt urodzenia swojej mamy oraz akt urodzenia mamy brata. Bardzo się popłakał. Mieliśmy osoby z Brazylii, Australii. Ludzie z całego świata poszukują swoich korzeni.

– Jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem – mówi Tadeusz Kucharski. – A spowodowane jest to tym, że m.in. właśnie w tej genealogii przyszło mi też ostatnio szukać swoich przodków, szukać przodków swojej żony, zrobić zjazd rodzinny. Nie ukrywam, że jest to dla nas coś wspaniałego. To przysłowiowa woda na młyn wszystkich poczynań regionalistów i ludzi, którzy chcieliby odtworzyć historię swoich rodów.

W wersji elektronicznej opracowane księgi metrykalne można znaleźć na stronie internetowej www.garwolin.org.

ŁuG

Fot. Łukasz Grabczak

Exit mobile version