Dziesięć kilometrów do przebiegnięcia mają uczestnicy biegu „ Pokój i Dobro” w Lubartowie. Biegną ulicami miasta i drogami gruntowymi, aby pomóc rocznej Biance, której zdiagnozowano upośledzenie układu oddechowego, chorobę potocznie zwaną „klątwą Ondyny”.
– Organizujemy ten bieg już po raz piąty – mówi organizator i uczestnik biegu Marcin Socha ze Stowarzyszenia Alwernia. – Jest to bieg specyficzny, ponieważ łączy bieg łąkowy po trasie wzdłuż Wieprza z trasą asfaltową. Od początku cel biegu jest charytatywny. Tym razem pomagamy Biance z Lubartowa.
Cała kwota zebrana z wpisowego w biegu „Pokój i dobro” trafi na wsparcie Bianki Dzięcioł.
JPi
Fot. lubartowbiega.pl