Pożar lasu w Andaluzji na południu Hiszpanii spowodował ewakuację ponad 2 tysięcy osób, w tym grupę 61 Polaków. Ogień trawi Dońanę – park narodowy wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Z pierwszych analiz wynika, iż ogień został podłożony.
Pożar wybuchł w lesie nieopodal 20-tysięcznego miasta Moguer. Większość z ewakuowanych osób to turyści.
Jak poinformował burmistrz Moguer Gustavo Cuellar, wszyscy zostali przeniesieni do trzech ośrodków sportowych i do centrum kultury.
– Nikt z grupy polskich turystów nie został poszkodowany. 46 osób zostało przewiezionych do ośrodka sportowego w miejscowości Mazagon, natomiast 11 osób we własnym zakresie udało się do okolicznych miejscowości. Konsul dyżurny pozostaje w stałym kontakcie z rezydentką biura podróży oraz miejscową policją – podało Biuro Rzecznika Prasowego MSZ.
W akcji gaszenia uczestniczy 20 samolotów, około stu strażaków, prawie dwustu żołnierzy i policjantów. Walkę z żywiołem utrudnia upał i wiatr, którego siła przekracza 60 kilometrów na godzinę.
IAR/ PAP
Fot. pixabay.com