Pożar w lubelskim skansenie

20170629 092405

Pożar drewnianego budynku gospodarczego na terenie Muzeum Wsi Lubelskiej. Budynek całkowicie spłonął po uderzeniu pioruna. Do zdarzenia doszło tuż po 4.00.

– Budynek stał w pobliżu cerkwi – mówi Andrzej Figiel, pełnomocnik dyrektora Muzeum do spraw ochrony osób i mienia. – Pusty obiekt. Zamknięty. W środku nie było żadnych eksponatów. Był elementem scenografii tego sektora. To stało się w okolicach godziny 4.00. Straż pożarna dość szybko przyjechała, dlatego że jechała w tym momencie do powalonych drzew na drodze. W ciągu 3 minut byli na miejscu.

– Prawdopodobnie przyczyną pożaru było wyładowanie atmosferyczne – mówi starszy aspirant Krzysztof Muszyński ze stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.

– Dostaliśmy zgłoszenie, że w wyniku wyładowania atmosferycznego doszło do pożaru budynku gospodarczo-mieszkalnego w Muzeum Wsi Lubelskiej – mówi rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, kapitan Andrzej Szacoń. – Budynek ten był całkowicie drewniany, pokryty strzechą. Miał wymiary 10×20 m. Gdy dojechaliśmy na miejsce, cały budynek był objęty ogniem. Na miejsce skierowano osiem zastępów straży pożarnej – 28 strażaków. Szybko udało nam się zgasić ogień, jednakże w związku z konstrukcją budynku, został on całkowicie zniszczony. Straty oszacowaliśmy wstępnie na 50 tysięcy złotych, ale dyrekcja muzeum może inaczej oceniać wartość muzealną obiektu.

– Nie mamy doświadczeń w gaszeniu tego typu pożarów – dodaje Andrzej Szacoń. – Kiedyś ta zabudowa była nieco inna. W starych dokumentach można znaleźć informację, że jak się palił dom, to wkrótce po tym płonęła cała wieś. Nawet najstarsi strażacy, którzy pojechali do tego zdarzenia, nie pamiętają, żeby kiedyś gasili pożar tego typu budynku; szczególnie takiego pokrycia dachowego, bowiem strzecha jest teraz raczej niespotykana.

– Budynek nie miał instalacji odgromowych – dodaje Andrzej Figiel. – Zdecydowana większość obiektów ma takie instalacje. Ten akurat nie miał.

Oficjalna opinia biegłych powinna być za kilka dni, ale teraz niemal z pewnością można powiedzieć, że przyczyną było uderzenia pioruna.

Synoptycy zapowiadali burze i nie powinny one być niespodzianką. Jak się zachować kiedy złapie nas burza? Przypomina kapitan Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie: – W ubiegłym roku mieliśmy kilka tego typu zdarzeń, m.in. pożar stodoły w Płouszowicach w wyniku wyładowania atmosferycznego. Trzeba uważać, instalować instalacje odgromowe na budynkach oraz w odpowiedni sposób zachowywać się, przebywając na zewnątrz. Nie wchodzić pod drzewa, podczas jazdy zostać w samochodzie, który jest odizolowany oponami od ziemi. A najlepiej zostać w domu, bo w domu możemy czuć się najbezpieczniej.

Nie należy rozmawiać przez telefon komórkowy i w miarę możliwości wyłączać urządzenia elektroniczne  

RMaj/ PaSe

Fot. Ryszard Majewski

Exit mobile version