To transakcja określana jest jako najważniejsza w historii polskiego rynku finansowego. Polski rząd przejął kontrolę w banku Pekao S.A. Stało się to kosztem ponad 10 miliardów złotych. Opłacało się?
– To się okaże. To realizacja koncepcji repolonizacji banków, której skutki pokażą najbliższe lata – mówił na antenie Polskiego Radia Lublin dr hab. inż. Artur Paździor (na zdjęciu), prof. Politechniki Lubelskiej (Polskie Towarzystwo Ekonomiczne). Z gościem rozmawiał Wojciech Brakowiecki.
– Sektor bankowy wraca w polskie ręce i obecnie przekracza już 50% całej wartości aktywów tej branży. Repolonizację można realizować poprzez zaangażowanie sektora finansów publicznych tj. zakup przez Skarb Państwa czy spółki wydzielone lub zakup przez obywateli, rynek kapitałowy czy różnego rodzaju fundusze inwestycyjne. Póki co realizowany jest wariant nr 1 – tłumaczył Paździor.
– Wiele banków w strefie euro ma poważne problemy finansowe. Wartość kapitalizacji rynkowej na skutek zawirowań związanych z kryzysem subprime [kredyt o zwiększonym ryzyku – przyp. red.] wyraźnie się zmniejszyła – dodał.
– Aktualnie mamy wielki – na skalę polską – konglomerat bankowo-ubezpieczeniowy w postaci banku razem z największym polskim ubezpieczycielem, czyli Powszechnym Zakładem Ubezpieczeń. To tworzy oligopol na rynku. Z perspektywy teorii ekonomii ta forma struktury rynkowej nie jest niczym korzystnym dla klienta, ponieważ powoduje koncentrację kapitału w rękach jednego gracza, czyli Skarbu Państwa. To może przyczyniać się m.in. do zwiększenia marży na kredytach, a zmniejszenia na depozytach – wyjaśniał Paździor.
– Przy każdej fuzji, na każdym rynku dostrzec można obawy klientów związane np. z możliwością podwyższenia rat kredytowych i oprocentowania kredytu czy też z funkcjonowaniem systemu elektronicznego. W przypadku tego wchłonięcia ten drugi element nie stanowi zagrożenia, ponieważ fuzja nie dotyczy stricte dwóch banków, a jest to przejęcie banku przez firmę ubezpieczeniową – zaznaczył.
– Dotychczasowy prezes banku Pekao S.A. Luigi Lovaglio w 2016 roku zarabiał miesięcznie 695 tys. zł. Pensje prezesów prawdopodobnie zostaną obniżone. Stanowią one jednak zaledwie ułamek kosztów działalności operacyjnych, związanych z funkcjonowaniem banku. Tak wysokie stawki to niesprawiedliwość społeczno-ekonomiczna – podkreślił Artur Paździor.
– Siła ekonomiczna świadczy o silnym państwie. Zadaniem repolonizacji jest zapewnienie stabilności sektora bankowego i szerzej – sektora finansów publicznych. Nie są to małe wydatki i stanowią poważne wyzwanie dla rządzących – podsumował gość.
WB / opr. MatA
Fot. PaW