Jak dowiedziało się Polskie Radio Lublin, prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie nieprawidłowości, do których miało dojść przy prywatyzacji jednej ze spółek-córek Zakładów Azotowych Puławy w 2015 roku. Chodzi o przychodnię „Medical”, która przynosi ogromne dochody.
Do przetargu przystąpiła spółka Med-Lek oraz Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego Zakładów Azotowych Puławy.
– Zostaliśmy oszukani, a procedura przetargowa była niejasna – uważa przewodniczący Związku, Sławomir Wręga. – Decyzja o tym, komu zostanie sprzedana spółka Medical, miała związek z rodzinno-towarzyskimi układami. Prezesem zarządu Zakładów Azotowych Puławy był Marian Rybak, a jednym z głównych udziałowców spółki pracowniczej był jego zięć Paweł Stefaniuk. Zorganizowaliśmy sobie finansowanie, w wyniku czego złożyliśmy ofertę zgodną z oczekiwaniami sprzedającego. Zgodziliśmy się na proponowaną cenę i zostaliśmy zaproszeni na rozmowę. Po tej krótkiej procedurze otrzymaliśmy pismo, w którym zostało napisane: „Informujemy, że zarząd Medicalu nie wskazał państwa organizacji związkowej jako nabywcy tego udziału”. A mieliśmy prawo pierwokupu. Nikt się nas nie zapytał, czy bylibyśmy skłonni zapłacić więcej. A byliśmy.
– Zostaliśmy od tego pierwokupu „w białych rękawiczkach” odsunięci. Dopuszczono nas formalnie do przetargu, formalnie braliśmy w nim udział i w sposób formalny zostaliśmy z niego wyrugowani. Nie podano przyczyny, dlaczego nam odmówiono. Lek-Med nigdy nie był pierwszym założycielem i udziałowcem Medicalu. My jako udziałowiec-założyciel mieliśmy faktyczne prawo do wykupu – stwierdza wiceprzewodniczący związku Krzysztof Bohdan.
– Med-Lek jako jedyny złożył plan strategiczny dalszego rozwoju spółki. Powołaliśmy komisję do oceny złożonych ofert. Dwie z tych ofert zawierały tylko informacje, że podmioty, które je złożyły, są chętne do nabycia udziałów, natomiast tylko jedna opisywała w sposób szczegółowy, jak ma rozwijać się „Medical”. Związki zawodowe żadnej wizji rozwoju firmy nie przedstawiły – odpowiada Leszek Dyrda, prezes zarządu Zakładu Opieki Medycznej „Medical” Puławy Sp. z o.o.
– Zarząd Grupy Azoty Puławy dogłębnie przeanalizował proces sprzedaży udziałów w spółce „Medical” prywatnemu podmiotowi. Podczas analizy dostrzeżono szereg nieprawidłowości. W związku z tym został złożony wniosek do prokuratury. Otrzymaliśmy informację o rozpoczęciu śledztwa – informuje rzecznik prasowy Grupy Azoty Puławy, Michał Mulawa.
– Mówimy tutaj o nadużyciu udzielonych uprawnień przez osoby obowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki Grupa Azoty Puławy. Jesteśmy na etapie wstępnym śledztwa. Jest ono bardzo skomplikowane. Uzyskaliśmy również pełną dokumentację dotyczącą prywatyzacji spółki. Dopiero po jej analizie i po przesłuchaniu świadków można będzie podjąć dalsze czynności – mówi Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Śledczy zajmujący się sprawą zapowiadają, że postępowanie szybko się nie skończy. Za przestępstwo, w kierunku którego prowadzone jest śledztwo, Kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.
MaTo / opr. ToMa