Polska reprezentacja piłkarska zmierzy się jutro w Lublinie ze Szwecją w drugim meczu grupowym mistrzostw Europy U-21. Po pierwszej serii gier i porażce ze Słowacją 1:2 biało-czerwoni zajmują ostatnie miejsce w grupie.
Atmosfera wokół kadry nie jest najlepsza. Tuż po przegranej ze Słowakami krytycznie o treningach drużyny wypowiedział się obrońca Krystian Bielik. Zawodnik Arsenalu przeprosił wczoraj trenera i kolegów z zespołu. Do tej sytuacji na dzisiejszej konferencji prasowej odniósł się selekcjoner reprezentacji Marcin Dorna.
– Krystian poprosił wczoraj o spotkanie ze sztabem szkoleniowym. Przeprosił za swoje słowa i myślę, że temat należy uznać za zamknięty.
Trener nie chciał ujawnić, czy jedenastka, którą desygnuje na mecz ze Szwecją będzie bardzo różnić się od tej, która grała przeciwko Słowakom: – Na pewno nasze decyzje w pierwszej kolejności poznają zawodnicy.
W piątkowym meczu ze Słowacją urazu stawu skokowego doznał Bartosz Kapustka. Marcin Dorna przyznał, że jego występ ze Szwedami stoi pod znakiem zapytania: – Dzisiaj Bartka nie będzie z nami na zajęciach. Robimy wszystko, żeby był gotowy na mecz.
Kapitan reprezentacji Polski Tomasz Kędziora zapewnia, że zespół nie pamięta już o pierwszym spotkaniu i będzie gotowy do walki ze Szwecją: – Morale poszło w górę. Kibice nas podbudowali. Czuć, że nas wspierają. Jutro chcemy pokazać się z dobrej strony i zrewanżować za porażkę ze Słowacją.
Mecz Polski ze Szwecją jutro w Lublinie o 20:45.
JK
Fot. archiwum