Na ulicach Lublina i Świdnika odbył się Bieg Solidarności „Lubelski Lipiec 1980”. Jego najważniejsza częścią był półmaraton, który wyruszył sprzed historycznej bramy WSK PZL-Świdnik, a zakończył się na terenie Targów Lublin.
Na trasie 5. PKO Półmaratonu Solidarności ze Świdnika do Lublina rywalizowało około 800 biegaczy. Dystans 21 km i 97 m najszybciej pokonali Kenijczycy, którzy stanęli na trzech stopniach podium.
Najlepszy z Polaków był Paweł Ochal, maratończyk, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, który minął linię mety jako czwarty. – Nie była to łatwa trasa. Ale chodzi o to, żeby bieg był ze Świdnika do Lublina, więc nie da się innej trasy skonstruować. Trzeba wybrać kilka podbiegów, kilka zakrętów.
Biorąc udział w półmaratonie, można było przyłączyć się do akcji „Biegnę dla Emilki” – 13-letniej dziewczynki, walczącej ze złośliwym nowotworem mózgu.
Oprócz półmaratonu rozegrano także biegi uliczne na dystansie 3000 metrów dla dorosłych, młodzieży szkolnej, zawodników niepełnosprawnych i pracowników firm. Ponadto na terenie Parku Ludowego odbyły się biegi dla najmłodszych oraz sztafeta rodzinna.
– To był już 25. taki bieg poświęcony pamięci historycznej. Pamięci wydarzeń Lubelskiego Lipca 1980 r., które były najważniejszym zdarzeniami w XX w. Przyniosły one zmiany nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Po Lubelskim Lipcu już nic nie było takie samo, ten świat się zmienił – mówi organizator wydarzenia przewodniczący zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność” Marian Król.
Uczestnicy specjalnie przygotowywali się do biegów. Większość startowała w wielu innych tego typu zawodach:
PaSe / Mac
Fot. Mirosław Trembecki