To była kolejna udana edycja Święta Roweru w Lubartowie. Na trasy południowo-zachodniej części powiatu lubartowskiego i Lasów Kozłowieckich przez cały dzień wyruszyło 14 109 osób. To niewiele mniej od dotychczasowego rekordu i o tysiąc więcej niż w roku ubiegłym.
– Frekwencja niewątpliwie cieszy, ale nie chodzi nam o bicie rekordów – mówi pomysłodawca i organizator „Święta Roweru” Janusz Pożak. – Rekord wyniósł 14 500, a tutaj jest lekko ponad 14 000. Ale na tym naprawdę mi nie zależy. Ważne, żeby było nas tu dużo, aby było bezpiecznie i aby wszyscy byli zadowoleni. To dobrze, że wszyscy chcą w tę niedzielę wyciągnąć rower i wyjechać całą rodziną. To bardzo cieszy.
Święto Roweru w Lubartowie zorganizowano w tym roku po raz 24. Na zakończenie imprezy wśród uczestników rozlosowano właśnie tyle rowerów
JPi
Fot. Jerzy Piekarczyk
CZYTAJ: Rowerzyści jadą dla chorej Bianki