Pan Stanisław Stańczyk wie, że w życiu w jednej chwili można stracić wszystko. Dwadzieścia siedem lat temu miał pracę, dziewczynę i piękne plany na przyszłość. Wtedy wydarzył się wypadek.
Pan Staszek mieszka dziś w Domu Pomocy Społecznej w Kozuli koło Białej Podlaskiej. Ale w swoim pokoju jedynie nocuje. Człowiek z białą laską, o pogodnym obliczu, jest w Białej osobą rozpoznawalną. Skąd bierze się ten jego uśmiech – zastanawiają się ludzie.
Do usłyszenia po 20.00. Katarzyna Michalak.
Fot. foter.com/archiwum