„Kłania się Jerzy” – to charakterystyczne powitanie rozbrzmiewało na antenie Radia Lublin przez wiele lat, o różnych porach dnia, we wszystkich niemalże audycjach. Tak witał się z dziennikarzami i słuchaczami pan Jerzy Jersak z Rozdołów pod Zamościem. W niedzielę dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci naszego wiernego słuchacza.
Pan Jerzy nie raz podkreślał, że radio jest ważną częścią jego życia. To dzięki lubelskiej antenie znalazł wielu przyjaciół , inicjował też akcje pomocy dla ludzi i zwierząt.
W czwartek po 20.00 przypomnimy reportaż „Radio Alaska”, w którym nasz wierny słuchacz opowiedział o trudnej do wytłumaczenia więzi, która powstaje między zupełnie obcymi sobie osobami w momencie, gdy jednocześnie znajdą się po obu stronach radioodbiornika.
Zapraszam Państwa do dzielenia się wspomnieniami o Panu Jerzym.
Do usłyszenia w czwartek po 20.00. Katarzyna Michalak.
Fot. archiwum