Każdy z podróżnych może stać się mimowolnym… przemytnikiem. Przy wyjazdach zagranicznych nie zadajemy sobie najczęściej trudu, żeby sprawdzić coś takiego jak przepisy celne, a tym samym narażamy się w najlepszym razie na przepadek szmuglowanego nieświadomie towaru, a w najgorszym – na odpowiedzialność karno-skarbową.
JB
Fot. archiwum