Poszukiwana przez policję 30-latka z Lublina przed mundurowymi schowała się… w szafie. Kobieta była ścigana za liczne kradzieże. Z ich powodu miała trafić na 1,5 roku za kratki. Skazana nie stawiła się jednak do zakładu karnego i ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości.
Policjanci znaleźli kobietę w jednym z mieszkań na lubelskich Tatarach. Pomimo zapewnień domowników, że poszukiwanej nie ma w domu, funkcjonariusze, przeszukiwali kolejne pomieszczenia aż do skutku.
Po znalezieniu kobiety, ta prosto z szafy trafiła na komisariat.
MaTo
Fot. archiwum