W minioną sobotę (01.07) w Przysusze na Mazowszu odbył się kongres Prawa i Sprawiedliwości i Zjednoczonej Prawicy. Wzięło w nim udział 1100 delegatów.
– To była przede wszystkim rozmowa o Polsce. Było wytyczenie warunków i analiza tego, co udało się zrobić. Kongres miał charakter partyjny – padły na nim słowa, że jeśli chodzi o coś na kształt kontraktu, umowy z Polakami, którą zawarliśmy w ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych, to jesteśmy tym wyjątkiem w III RP po roku 89’, który tą umowę konsekwentnie realizuje i to jest ta różnica, którą wszyscy, którzy obserwowali te dwie konwencje, te dwa wydarzenia – Radę Krajową Platformy Obywatelskiej i nasz Kongres Zjednoczonej Prawicy w Przysusze, mogli zauważyć. My zajmowaliśmy się Polską i problemami Polaków, a Platforma Obywatelska zajmowała się wyłącznie problemami, które są ich zdaniem wywołane przez Prawo i Sprawiedliwość – tak poseł Artur Soboń podsumował kongres partii w porannej rozmowie Radia Lublin.
Prezes Jarosław Kaczyński w trakcie swojego wystąpienia wymienił osiągnięcia rządu, wśród których znalazły się reforma oświatowa, reforma wymiaru sprawiedliwości, utworzenie Krajowej Administracji Skarbowej oraz stworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej. Prezes PiS odniósł się też do sprawy zmian w Trybunale Konstytucyjnym. Jak powiedział, jego ugrupowanie „próbowało zmienić w sposób racjonalny Trybunał Konstytucyjny”. W ocenie Jarosława Kaczyńskiego w ostatecznym rachunku zmiany ustawowe są niewielkie.
Prezes PiS odniósł się także do kwestii przyjmowania do Polski imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Argumentami przeciw ich przyjmowaniu – według Jarosława Kaczyńskiego – są zagrożenie bezpieczeństwa obywateli oraz problemy ekonomiczne. Dodał, że nie chodzi tylko o terroryzm, a o „zwykłe bezpieczeństwo”. „Nie ma żadnego powodu, żebyśmy radykalnie obniżyli standard jakości naszego życia, życia Polaków” – podkreślił Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS dodał, że Polska nie ponosi żadnej winy za sytuację, w jakiej znaleźli się uchodźcy. „Nie eksploatowaliśmy tych państw, w których ci uchodźcy dziś do Europy przyjeżdżają, nie korzystaliśmy z ich siły roboczej i wreszcie – nie wzywaliśmy ich do Europy. Mamy pełne, moralne prawo powiedzieć 'nie’!” – podsumował Jarosław Kaczyński.
Nikt nam nie może zarzucić antyeuropejskości – mówił na kongresie Prawa i Sprawiedliwości w Przysusze Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaznaczył, że jego ugrupowanie bardzo ceni sobie europejskie fundusze. Zdaniem prezesa PiS, fundusze unijne są cenne, bo umożliwiają rożnego rodzaju inwestycje, ale także dlatego, że przełamały niezdolność III RP do wielkich przedsięwzięć społecznych.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że to, iż PiS ceni sobie środki unijne nie oznacza tego, że straciło prawo do oceny kontekstu historycznego, który dotyczy tych środków. Jarosław Kaczyński mówił, że Polska jako pierwsza sprzeciwiła się niemieckiemu hitleryzmowi, a później została zaatakowana przez ZSRR. „Czy otrzymaliśmy za te gigantyczne szkody, których tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś (…) jakiekolwiek odszkodowania?” – pytał Jarosław Kaczyński. „Czy wobec tego, historycznie rzecz biorąc, nie mamy pewnych moralnych praw?” – dodał.
Jarosław Kaczyński powiedział też, że program Mieszkanie Plus to najważniejszy obok 500 Plus program społeczny rządu. „I tu są zgrzyty, to jakby szło i w pewnym momencie się zatrzymało” – ocenił prezes PiS dodając, że zaistniały błędy, które można wyjaśnić jedynie „subiektywnymi przyczynami”.
Program Mieszkanie Plus jest jednym z filarów Narodowego Programu Mieszkaniowego, przyjętego we wrześniu ubiegłego roku. Rząd planuje, by do 2030 roku pod względem liczby mieszkań Polska osiągnęła średnią europejską. To oznacza wybudowanie ponad dwóch milionów siedmiuset tysięcy mieszkań.
Wicepremier Mateusz Morawicki mówił, że najważniejsze z punktu widzenia rozwoju gospodarczego są oszczędności, inwestycje, innowacje, eksport i infrastruktura. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że dbając o te elementy osiągniemy sukces, bo kraje, które oparły na nich swój wzrost gospodarczy są teraz w dużo lepszym położeniu. Wicepremier zaznaczył, że rząd nie hołduje ideologicznym skrajnościom, tylko patrzy na gospodarkę z punktu widzenia łączenia. Mateusz Morawiecki dodał, że rząd stara się łączyć gospodarkę lokalną z europejską, a także całą gospodarkę ze społeczeństwem.
Wicepremier zapewnił, że już wkrótce nastąpi cyfryzacja Polski. Każda gmina otrzyma dostęp do szybkiego Internetu o przesyle stu megabitów na sekundę. „Będzie to 100 megabitów na stulecie niepodległości” – zapowiedział wicepremier.
Morawiecki oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin zaproponował wprowadzenie ustawy dotyczącej małych przedsiębiorstw. Ma ona polegać na stopniowym obniżaniu składki ZUS. Zdaniem wicepremiera Gowina nie może tak być, że przedsiębiorcy z mniejszych miejscowości płacą takie same składki jak zarabiający więcej z dużych miast. „Te nieuczciwe przepisy wpychają uczciwych ludzi w szarą strefę” – mówił Jarosław Gowin.
Wicepremier Gowin zapowiedział także przeznaczenie dodatkowych pieniędzy na szkolnictwo wyższe. Według szefa resortu nauki podjęte zostaną działania zmierzające do tego, aby w przyszłorocznym budżecie znalazł się dodatkowy miliard złotych na naukę. Jarosław Gowin podkreślił, że dzięki tym pieniądzom powstanie wiele przełomowych odkryć gospodarczych, a młodzi naukowcy nie będą wyjeżdżać za granicę.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział, że nie ma przyzwolenia na wyprowadzanie pieniędzy ze Skarbu Państwa. Podczas wystąpienia na konwencji PiS i Zjednoczonej Prawicy w Przysusze podkreślił, że te pieniądze są niezbędne na wiele projektów społecznych. Minister dodał, że sprawne państwo stoi w obronie nie tylko pieniędzy wyprowadzanych z budżetu państwa, lecz również w obronie tysięcy Polaków, którzy „byli okradani, tak jak w przypadku afery Amber Gold”.
Zbigniew Ziobro mówił też o potrzebie reformy systemu sądownictwa. Zaznaczył, że sądy są instytucją wymagającą gruntownej reformy, lecz należy pamiętać, że w sądownictwie są też uczciwi prawnicy. Minister sprawiedliwości dodał, że należy odrzucić myślenie o sądownictwie w kategoriach nadzwyczajnej kasty oraz zlikwidować nadmierny korporacjonizm. Zbigniew Ziobro zaznaczył, że należy odwołać się do mechanizmów demokratycznych, które pozwolą to środowisko w demokratyczny sposób kontrolować.
Kongres Prawa i Sprawiedliwości w trakcie jego trwania przekształcił w konwencję Zjednoczonej Prawicy.
ToNie / IAR / opr. SzyMon
Fot. Weronika Pawlak