Wakacyjny turnus dla dzieci z terenu Archidiecezji Lubelskiej rozpoczął się w ośrodku Caritas w Firleju. W koloniach uczestniczy 100 dzieci z rodzin potrzebujących, których rodziców nie stać na sfinansowanie wyjazdu pociech na wakacyjny wypoczynek.
– To dzięki hojności wiernych młodzi mieszkańcy naszego regionu mogą odpoczywać nad jeziorem – mówi kierownik turnusu, ks. Paweł Ciosmak. – To najmłodsi z domów dziecka, podopieczni świetlic i ubogich rodzin. Mogą liczyć na dofinansowanie kolonii dzięki hojności darczyńców i dobroczyńców. Caritas zbiera na wakacje dla nich przez cały rok, organizując różne akcje np. Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom czy Chlebek Dobroci. Pozyskane w ten sposób pieniądze przeznaczane są m.in. na dofinansowanie turnusów wakacyjnych dla potrzebujących – tłumaczy. – To wakacje z Panem Bogiem, odpoczynek od szkoły i domowych obowiązków. Opiekunowie to wolontariusze, pracują tu bezinteresownie.
– Mamy wiele obowiązków, bo nas jest kilkoro, a dzieciaków niemal setka. Zajmujemy się nimi 24 godziny na dobę – podkreślają Daria i Darek, wychowawcy kolonijni. – Zapełniamy im czas i organizujemy różne rozrywki. Dzięki temu czują wakacyjny klimat. Nie brakuje rozgrywek sportowych, ognisk, dyskotek, zajęć plastycznych i muzycznych.
Uczestnicy kolonii nie narzekają na nudę. – Atmosfera jest genialna – przyznają zgodnie.
W kolejnym turnusie w Firleju wraz z najmłodszymi z Archidiecezji Lubelskiej wypoczywać będą dzieci z Ukrainy. Podobne kolonie Caritas są też organizowane w Domu Spotkania w Dąbrowicy.
W sumie na 6 turnusach wypocznie tego lata prawie pół tysiąca dzieci.
JPie
Fot. Jerzy Piekarczyk