Wielu z nas zastanawia się nad tym co stało się z tegorocznym latem. Po zaledwie kilku upalnych dniach następują gwałtowne burze, a temperatura spada o kilkanaście stopni.
W najbliższy weekend (15-16.07) możliwe są opady deszczu a nawet burze. Nie będą one jednak tak intensywne, jak te kilkanaście dni temu.
– Temperatura maksymalna w ciągu dnia oscylować będzie wokół 20 stopni Celsjusza. Noce będą dosyć chłodne, jak na okres letni. Temperatura minimalna wynosić będzie około 10 stopni Celsjusza – mówi dr Krzysztof Bartoszek z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Chociaż burze nie będą tak gwałtowne, jak ostatnio, to warto się przed nimi zabezpieczyć. Metody są bardzo proste.
– Samochody, które parkujemy pod drzewami, możemy przestawić na większe place, gdzie na auto nie spadną rzeczy z balkonu – informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, asp. Tomasz Stachyra. – Prosiłbym też, żeby z balkonów usunąć te rzeczy, które mogłyby spaść. W sytuacji, kiedy zbliża się burza, wskazane byłoby schronienie się w budynkach.
Jak twierdzą, eksperci trzeba uważać też na nadchodzącą falę upałów. Najlepiej w godzinach największego nasłonecznienia (czyli od 10.00 do 16.00) w ogóle nie wychodzić z domu.
– Jeżeli już musimy wyjść, zalecam wziąć ze sobą nakrycie głowy i picie dużej ilości wody niegazowanej. Należy spożywać od 2 do 2,5 litra – stwierdza lekarz Marzena Boguń-Hajkowska. – Przy wysokich temperaturach następuje wzmożone pocenie i musimy uzupełniać wodę oraz elektrolity. Trzeba zabezpieczyć się przed słońcem tak, żeby nie doznać oparzenia skóry. Powinniśmy pamiętać, by używać kremu z filtrem.
W gorące dni należy pamiętać o tym, aby nie zostawiać dzieci i zwierząt w nagrzanych samochodach. Może to doprowadzić do tragedii.
– Pamiętajmy, że wewnątrz samochodu pozostawionego na słońcu temperatura drastycznie się podnosi. Może dojść do nawet 60 stopni Celsjusza – ostrzega Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Pamiętajmy, że organizm małego dziecka przegrzewa się bardzo szybko. W wyniku tego może dojść do urazów wewnętrznych, udarów, które zagrażają zdrowiu i życiu. Pamiętajmy, że nie można też zostawiać zwierząt. Apelujemy! Jeżeli będą Państwo świadkami takiego zdarzenia, nie wahajmy się zaalarmować odpowiednie służby.
Eksperci radzą też, aby podczas burzy nie korzystać z telefonów komórkowych, gdyż te „ściągają” pioruny. Warto też odłączyć w domu od prądu wszystkie urządzenia AGD i RTV.
MaTo
Fot. pixabay.com