Dziś świętują kierowcy

handlebar 388738 960 720

Podróżnicy i kierowcy obchodzą  swoje święto – dziś dzień ich patrona – św. Krzysztofa. Wiadomo o nim to, że był męczennikiem. Według legend był tym, który przenosił pielgrzymów przez rzekę  na swoich ramionach. Jego imię oznacza „niosący Chrystusa”.

Dzień św. Krzysztofa to przede wszystkim okazja do głębszej refleksji, zwłaszcza nad zachowaniem na drodze. Św. Krzysztof nie pomaga każdemu.

– Wtedy, gdy łamiemy prawo, na pewno nie pomoże – przekonuje duchowny opiekun lubelskich sportowców, ks. Jan Kiełbasa. – Pomaga tym, którzy chcą, którzy kierują się głosem sumienia, przestrzegając przepisów drogowych. Święty Jan Paweł II mówił: „Kierujmy się zawsze miłością na drodze”. Ta miłość wyraża się w różny sposób: w życzliwości, ustąpieniu pierwszeństwa, przyhamowaniu, przepuszczeniu pieszego. Najważniejsze, abyśmy przestrzegali znaków drogowych i przepisów, gdyż one są wiążące w sumieniu. Ich przekroczenie jest złem moralnym, czyli grzechem.

W przypadku kierowców te grzechy to m.in. nadmierna prędkość czy brawura na drodze. Zdaniem niektórych, polskim kierowcom brakuje przede wszystkim pokory jazdy.

– Apelujemy o rozwagę i rozsądek na drodze. Lepiej dojechać do domu nawet godzinę później, niż wcale – mówi rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie Renata Laszczka-Rusek. – Dzisiaj ten apel jest szczególny, ponieważ kierujemy go w dniu św. Krzysztofa, czyli patrona kierowców. Zwracamy uwagę na to, abyśmy się przede wszystkim zachowywali na drodze zgodnie z przepisami, ale także ze zdrowym rozsądkiem. Należy też zwracać uwagę na innych użytkowników ruchu drogowego, bo pamiętajmy, że oprócz kierowcy jest to także osoba piesza, rowerzysta, motocyklista. Główne przyczyny wypadków to, niezmiennie, nieprawidłowe wyprzedzanie, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu i nadmierna prędkość.

Według policyjnych statystyk w ubiegłym roku na drogach województwa lubelskiego odnotowano 1261 wypadków, w których zginęło 178 osób, a 1483 zostały ranne.

Dane za pierwsze półrocze tego roku w naszym regionie mówią o blisko 500 wypadkach w których zginęły 64 osoby, a 590 zostało rannych. 

MaTo (opr. DySzcz)

Fot. pixabay.com

Exit mobile version