Musiało minąć kilka dni, by członkowie Linkin Park byli w stanie wystosować oficjalne oświadczenie dotyczące śmierci swego wokalisty, Chestera Benningtona. Muzycy napisali otwarty list do frontmana, który 20 lipca popełnił samobójstwo. Oświadczenie przyjęło formę listu, w którym koledzy żegnają się z Chesterem Benningtonem.
– Serca nam pękają, wciąż jesteśmy w szoku i nie możemy uwierzyć, w to, co się wydarzyło – można przeczytać na Facebooku. – Poruszyłeś tak wielu, może nawet więcej niż myślałeś. Przez ostatnie dni, zalała nas fala miłości i wsparcia, zarówno na forum publicznym, jak i prywatnie. Z każdego zakątka świata. (…) Twoja nieobecność pozostawia pustkę, która nigdy nie zostanie wypełniona…
Całą treść listu można znaleźć pod tym adresem.
Zespół uruchomił też specjalną stronę internetowa ku pamięci Chestera Benningtona. Na witrynie #RIPCHESTER znajdują się też numery alarmowe i namiary dla ludzi przechodzących kryzys. – Jeśli znasz kogoś, kto potrzebuje wsparcia, oto kilka miejsc, gdzie można się zgłosić – czytamy.
Linkin Park to nagrodzony Grammy zespół, który zadebiutował w 2000 roku albumem „Hybrid Theory”.Na koncie mają 50 milionów sprzedanych albumów, platynę w 34 krajach na 5 kontynentach, 62 milionów fanów na Facebooku i ponad 6,7 miliona subskrybentów na YouTube z 5 miliardami odtworzeń.
Chester Bennington śpiewał także w zespole Dead by Sunrise i, przez pewien czas, w Stone Temple Pilots. Miał też na koncie aktorskie epizody. Zagrał w filmach „Adrenalina”, „Adrenalina 2. Pod napięciem” i „Piła VII”.
(megafon.pl / Linkin Park fot. Warner Music Poland)